Tatry Wysokie
IMG_1513
Biegiem na Krywań – fotorelacja
10 października wybraliśmy się biegać  w Tatry Słowackie. Na treningu było nas troje.  Marcin i  ja próbowaliśmy biec na wierzchołek Krywania. To trzecie „czekało” na szczycie. Widmo Brockenu. Wśród alpinistów panuje przesąd, że jeden raz zobaczone przynosi nieszczęście w górach. Dopiero trzykrotne ujrzenie swojego widma przestaje być złym omenem. Coś w tym jest. Pamiętam zimową wspinaczkę na Jagnięcy Szczyt. Ruszyliśmy rano we mgle. Po pokonaniu dość łatwej drogi, wychodząc ponad chmury osiągnęliśmy wierzchołek. Koledzy dostrzegli na tle chmur swoje postacie w świetlistej aureoli. Miałem szanse na ujrzenie widma trzeci raz . Zeskoczyłem z wysokiego głazu, aby jak najszybciej do nich...
IMG_1630
Jubileuszowe wejście na Rysy
18 października 2014 wyruszyłem z Józikiem na Rysy od strony Słowackiej. Jak zwykle prognoza pogody się nie sprawdziła. Miało być ładnie i było ładnie, tylko nie w górach. Mięguszowiecka Dolina jeszcze była w słońcu. W Żabiej Dolinie wisiały ciężkie chmury. Chłód ziejący z doliny gwarantował, że się nie spocimy. Dalej było już tylko zimniej. Jubileusz to jubileusz. Odwrotu nie ma.  Na łańcuchach czekały na nas pierwsze płaty śniegu i lód. Na wysokości Chaty pod Rysami panowała zima. Dobrze, że do przystanku autobusowego było nie daleko. Autobus dawał nam poczucie bezpieczeństwa. W rezerwie mieliśmy rowery, gdyby na autobus trzeba było długo...
IMG_1437
Prawie deszczowa fotorelacja z wejścia na Sławkowski Szczyt
W piękny pochmurny dzień wybraliśmy się na wiszący nad Starym Smokowcem  Sławkowski Szczyt. Optymistycznie nastawieni, wszyscy zabraliśmy ze sobą parasolki. Gosia, Józik, Rychu i ja postanowiliśmy  wejść na wierzchołek licząc na cud pogodowy. Zaczęliśmy w deszczu, ale w miarę wznoszenia się deszcz ustawał. Przez coraz rzadsze chmury dostrzegaliśmy otaczające nas wierzchołki  Łomnicy, Durnego Szczytu i Pośredniej Grani. Na naszych oczach stawał się „cud” To fajne uczucie dreptać  w górach mając pod stopami morze chmur. Podczas ataku szczytowego brakowało nam tlenu, poręczówki zerwały spadające lawiny, o obozie IV nie wspomnę, bo go nie było. Zewsząd otaczało nas wycie huraganowego wiatru. Tylko...
1

 

Listopad 2024
P W Ś C P S N
« lis    
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Ostatnio dodane artykuły

Stało się, żona zabrała mi show. W głowie układałem zdania, którymi opiszę po przyjeździe do domu zdobycie II miejsca w kategorii starców w biegu Super Trail – 130  w Lądku…

Od pewnego czasu pojawiały się u mnie oznaki zbliżającej się ” kopy”. Skracały się odstępy między kolejnymi kontuzjami a urazy stawały się coraz bardziej spektakularne. W wieku 60 lat stanąłem…

„ Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony, wiesz”… Stanisław Lem   CCC – 31.09.2018r. Courmayeur, Champex, Chamonix Marzenia…

  Grań Tatr brzmi dumnie. Kiedy się wspinałem przejście głównej grani Tatr budziło wiele emocji. Byliśmy pod wrażeniem szybkości z jaką Krzysiek Żurek pokonał 75 kilometrową grań główną Tatr  (70…

  Biegnę w dół stromą tatrzańską ścieżką zbudowaną ze sterczących głazów. Jedną z tych górskich tras, którą łatwiej pokonać w górę niż w dół. Od Zamkowskiego podchodzi grupa dziewcząt. Mam…