Skitury
peipaadpddjpeida
Życzenia na 2017 r.
Szukałem dzisiaj pewnego zdjęcia. Bardzo ważnego dla mnie zdjęcia. Lubię gromadzić pamiątki więc obszar poszukiwań był ogromny. Karty pamięci, pendrivy, albumy, wreszcie pudełka i płyty CD. Lipa. Nie znalazłem tego co szukałem, ale natknąłem się na płytę CD z 2009 roku opisaną „ Połoniny, Folusz, Wysoka”. Przecież to muszą być początki naszego skiturowania. Naszego to znaczy Zdzicha, Sebastiana, Józika i moje. Ekipy nazwanej później  SKIPARK. Prawdopodobnie pierwszym naszym wyjazdem była „wyprawa” na Wysoką w Małych Pieninach. W mglisty dzień,  27 lutego 2009 roku ze  Zdzichem, Sebastianem, Tomkiem i z dwoma jeszcze współtowarzyszami ( Zdzichu przypomnij imiona) ruszyliśmy na fokach po...
IMG_0688
Piękny dzień na skitury
12 stycznia 2013. To był dzień. Przesunięcie planowanego terminu pierwszego noworocznego wyjścia na tury z niedzieli na sobotę, okazało się strzałem w 10. Gdy zaparkowaliśmy auto w Blechnarce zapowiadał się piękny dzień. Od startu otaczały nas cudowne widoki ośnieżonych wierzchołków Lackowej, Jawora i Wysoty. O dziwo, Sebastianowi nie śpieszyło się ku wierzchołkom. Nie pognał do przodu, tylko fotografował! W żółwim tempie, delektując się widokiem pokrytych śniegiem lasów, kontrastujących z szafirem nieba dotarliśmy na Hrb. Z Hrbu zjechaliśmy na polany pod Busovem. To, co zobaczyliśmy, przerosło nasze rozpalone wcześniejszymi widokami oczekiwania. Chcąc opisać doznania, musiałbym powielić 70 pierwszych stron z Nad...
P3230236
Krywaniu, Krywaniu wysoki…
O szóstej rano, w piękny marcowy poranek zawitaliśmy do Trzech Źródeł pod Krywaniem. Z wierzchołka Krywania spada Wielki Żleb Krywański. Łatwy technicznie ( 1) żleb, był celem naszych narciarskich zapędów. Jeżeli nie pójdzie się na skróty, planowany czas wejścia szlakiem wynosi około 4 godziny. My zrezygnowaliśmy ze szlaku i ruszyliśmy żlebem do góry. Po chwili zatrzymał nas wodospad, który należało obejść z prawej strony. Dalej trafiliśmy na wiatrołomy i uparte krzaczory, które „postanowiły” zniechęcić nas do kontynuowania wycieczki. Teren wydawał się rzadko uczęszczany. Trafność naszego spostrzeżenia potwierdziły potężne ślady niedźwiedzia przecinające naszą trasę. Sebastian z Jurkiem, doświadczonym skiturowcem i naszym nowym partnerem...
DSC_0950
Skitury 2012 – pożegnanie z sezonem w Beskidzie Niskim
Piszę o niedawnej wycieczce na Lackową, lecz umysł mąci mi wygrana Agnieszki Radwańskiej z Szarapową. Ogromny sukces Agnieszki motywuje do cięższego treningu. Wracam do gór, ale fajnie było patrzeć jak Maria idzie do szatni . Pożegnanie sezonu turowego w Beskidzie Niskim musi mieć miejsce na Lackowej. W końcu to najwyższy szczyt beskidu, leżący po stronie polskiej. Śnieg ukrył się głęboko w lesie więc start zaplanowałem w Ropkach obok Kudaka. Nazwa Kudak, która prawdopodobnie nawiązuje do twierdzy wzniesionej nad rzeką Dniepr przez hetmana Koniecpolskiego jest szalenie trafna. Bo i nad rzeką i na końcu Polski. Z tego miejsca mogłem zapiąć narty...
IMG_0233
Czwórką na Busov
Nareszcie udało nam się wybrać w góry większym zespołem. Zdzichu, Józik, Sebastian i ja doczekaliśmy się dobrych warunków śniegowych i ruszyliśmy ponownie na Busov. Nasze stałe miejsce startu na tej trasie, przeprawa przez potok obok cerkwi Kosmy i Damiana, udała się po lodzie (obecnie wymaga cholewiaków). Dalej po zmrożonym śniegu tuptaliśmy wprost na Hrb. Dalej zjechaliśmy z wierzchołka na przełęcz pomiędzy wierzchołkami Busov i Hrb, skąd dzięki rozległym polanom rozpościera się piękny widok na Lackową i Pohorele. Przed nami stanęło dęba zbocze wschodniego Busova, z którego planowaliśmy zjechać. Dalej stromo i szybko na wierzchołek 914 m. Później bez zdejmowania fok obniżyliśmy...
IMG_0167
Spacer na Kozie Żebro
Wykorzystując dobrą pogodę wyskoczyliśmy z Józikiem na Kozie Żebro. Potraktowaliśmy to jako nagrodę za rany odniesione przy wejściu na Busov. W pamięci mieliśmy przeciętną pogodę, trudny do zjazdu śnieg i w moim przypadku serię wywrotek, włącznie z wiszeniem na narcie głową w dół. Zapomniałbym jeszcze o zderzeniu z nieustępliwym bukiem. Kilka fotek z turów poniżej. Trasa na Kozie Żebro jest łatwa i przyjemna. Ruszyliśmy szlakiem z Dol. Łopacińskiego z nowym członkiem zespołu. Szybko dostaliśmy się w partie szczytowe, skąd rozpościerał się piękny widok na Beskid Niski. W oddali pojawiły się ośnieżone wierzchołki Tatr. Było cudownie. Podochoceni  atmosferą gór postanowiliśmy zjechać...
IMG_0035
Busov – zima 2012
Wysowa-Zdrój, 11 luty 2012 W Beskidzie Niskim panują świetne warunki narciarskie. Praktycznie, gdzie wola tam droga. Jedynym utrudnieniem jest niska temperatura. W nocy jest mroźno(-23). W dzień też niewiele cieplej. Wybrałem się na długo planowaną trasę, na Busov. Właściwie nie sam szczyt był dla mnie celem, lecz obiecujące zjazdy z głównego i wschodniego wierzchołka na stronę wschodnią. Zrezygnowałem ze szlaku przez Cigelkę ( duża część szlaku biegnie drogą w dodatku obok wioski cygańskiej) i wybrałem trasę zaczynającą się poniżej cerkwi Kosmy i Damiana. Początkowo biegnie ona prawie płasko, malowniczą leśną ścieżką. Dalej poszedłem na skróty, mijając z lewej strony Hrb, na przełęcz...
IMG_2156
Skitury-Wysowa
Kolejny, piękny dzień w górach. Tym razem z Józikiem ruszyliśmy w śniegi Beskidu Niskiego. Przyklejamy foki na progu domu i w drogę (dobrze, że mieszkam w Wysowej:) Pogoda marzenie. Warstwa śniegu jednorodna do głębokości 20 centymetrów. To gwarantuje wspaniałą zabawę w bukowym lesie. Popatrzcie na filmiki, których linki zamieściłem poniżej. Zapraszam do wspólnej jazdy po beskidzkich stokach. Następny padnie Busov.   1.http://youtu.be/GKpbx3QCZl8 2. http://youtu.be/ft1IfbqPnao 3. http://youtu.be/HeTCK6_WNEM...
Skitury - okolice Wysowej
Skitury -zima 2012
Słońce, fura śniegu, -16 stopni. Czyż mogą być lepsze warunki na skitury? W tym roku późno rozpoczęliśmy sezon turowy. Do tej pory góry skąpo okryte śniegiem nie zachęcały do wyciągnięcia nart. Obecnie w Wysowej panują świetne warunki śniegowe. Jest tak pięknie, że żal spędzać czas bez turów. Wybraliśmy się z Sebastianem przez Kozilce na Jaworzynkę. Sytuacja podniosła, bowiem pierwszy raz zabraliśmy ze sobą prezent świąteczny – kamerę GoPro Hero2. Po krótkich sporach, kto weźmie Oskara za rolę pierwszo a kto za drugoplanową, ruszyliśmy w śniegi. Jak zwykle, las Beskidu Niskiego nie zawiódł. Było naprawdę pięknie.   Podchodziliśmy pod Jaworzynkę nie...
IMG_2474
Wspomnienia z Bieszczad
Cóż robić w deszczowy, chłodny dzień. Dzisiaj na trasach rowerowych wszechobecne błoto, więc postanowiłem przypomnieć nasze trasy zimowe. Bieszczady to rejon, który chętnie odwiedzamy. Już sam dojazd po oblodzonej drodze daje dużo satysfakcji. Postanowiliśmy wejść na dwie połoniny. Samochód zostawiliśmy w Brzegach Górnych. Pierwszym naszym celem była Połonina Caryńska . Podchodziliśmy mozolnie w pochmurny poranek bez nadziei na ładne widoki. Jedynie śnieg na odsłoniętej od wiatru połoninie przybierał ciekawe formy. Na wierzchołku Caryńskiej zaskoczyli nas swoją obecnością ratownicy TOPR. Przez moment pomyślałem, że zabłądziliśmy. Panowie nie byli dość uprzejmi. Potraktowali nas jak ceprów w pełni lata na Giewoncie. Łaskawie jeden...
1 2 >

 

Listopad 2024
P W Ś C P S N
« lis    
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Ostatnio dodane artykuły

Stało się, żona zabrała mi show. W głowie układałem zdania, którymi opiszę po przyjeździe do domu zdobycie II miejsca w kategorii starców w biegu Super Trail – 130  w Lądku…

Od pewnego czasu pojawiały się u mnie oznaki zbliżającej się ” kopy”. Skracały się odstępy między kolejnymi kontuzjami a urazy stawały się coraz bardziej spektakularne. W wieku 60 lat stanąłem…

„ Jak się tak leży godzinami w nocy, to myśleniem można zajść bardzo daleko i w bardzo dziwne strony, wiesz”… Stanisław Lem   CCC – 31.09.2018r. Courmayeur, Champex, Chamonix Marzenia…

  Grań Tatr brzmi dumnie. Kiedy się wspinałem przejście głównej grani Tatr budziło wiele emocji. Byliśmy pod wrażeniem szybkości z jaką Krzysiek Żurek pokonał 75 kilometrową grań główną Tatr  (70…

  Biegnę w dół stromą tatrzańską ścieżką zbudowaną ze sterczących głazów. Jedną z tych górskich tras, którą łatwiej pokonać w górę niż w dół. Od Zamkowskiego podchodzi grupa dziewcząt. Mam…