15 lis 2014

The Author

Share

Jubileuszowe wejście na Rysy
IMG_1630

18 października 2014 wyruszyłem z Józikiem na Rysy od strony Słowackiej. Jak zwykle prognoza pogody się nie sprawdziła. Miało być ładnie i było ładnie, tylko nie w górach. Mięguszowiecka Dolina jeszcze była w słońcu. W Żabiej Dolinie wisiały ciężkie chmury. Chłód ziejący z doliny gwarantował, że się nie spocimy. Dalej było już tylko zimniej. Jubileusz to jubileusz. Odwrotu nie ma.  Na łańcuchach czekały na nas pierwsze płaty śniegu i lód.

Józik na szlaku

Józik na szlaku

Józik na klamrach

Józik na klamrach

Na wysokości Chaty pod Rysami panowała zima.

Józik i zima

Józik i zima

Dobrze, że do przystanku autobusowego było nie daleko. Autobus dawał nam poczucie bezpieczeństwa.

Przystanek autobusowy pod chatą

Przystanek autobusowy pod chatą

W rezerwie mieliśmy rowery, gdyby na autobus trzeba było długo czekać.

Józik i rower

Józik i rower

Szanowny Jubilat dotarł pod oblodzony wierzchołek naszej najwyższej góry. Pokruszyliśmy zmrożony chleb. Drżącą z zimna ( nie z powodu wieku :) ) ręką usiłowaliśmy wypić herbatę . Za nami 50 ” kroków „.

Józik i Rysy

Józik i Rysy

Zima bez Józika

Zima bez Józika

Teraz można już bezpiecznie wracać

Józik bezpiecznie wraca :)

Józik bezpiecznie wraca :)

Miejscowi górale dla Józika

Miejscowi górale dla Józika

100 lat !!!!

Rysy, 18.10.2014

 

marek 4 Comments
4 Comments
  1. A w tym roku to dokąd??
    Co prawda, jubileusz już nie taki okrągły jak przed rokiem ale ochota na powtórkę
    jeszcze większa!!

    Może Krywań…

  2. Nie ma za co. Pozdrawiam.

  3. 18/10/2015 przecież to za rok :)

Leave a comment