Stało się, żona zabrała mi show. W głowie układałem zdania, którymi opiszę po przyjeździe do domu zdobycie II miejsca w kategorii starców w biegu Super Trail – 130 w Lądku…












teryho chata

W sezonie letnim, aż do jesieni, celem naszych stałych turystycznych wypadów był Sławkowski Szczyt. Jeżeli nie mieliśmy czasu na długie tatrzańskie trasy, jechaliśmy o świcie do Starego Smokowca. Stamtąd szlakiem na Sławkowski i po kilku godzinach pełnych wspaniałych wrażeń wracaliśmy pozytywnie naładowani do gorlickiej rzeczywistości. Od grudnia takim celem stała się Teryho Chata. Położone na skale schronisko, przyciąga swym urokiem wielu turystów. Zimą jest inaczej. Nie jest to specjalnie odkrywcze. Stromy zaśnieżony próg trochę zniechęca mniej doświadczonych turystów. Wtedy dla mnie jest piękniej. Trochę trąci egoizmem, ale przyjemnie jest zapukać do cichego, pustego schroniska. Chłonąc ciepło wnętrza i pijąc herbatę z...

11 czerwca 2014 roku wybraliśmy się z Józikiem na Sławkowski Szczyt. Od Smokowca ruszyliśmy ostrym tempem i po kilku minutach dogoniliśmy trójkę słowaków, którzy przed nami wyruszyli na szlak. Uradowany naszym osiągnięciem zaczepiłem ich pytając, gdzie idą bo my walimy na Sławkowski. W tej samej chwili nasz plan legł w gruzach. Wesoły słowak miał na piersi odznakę straznika parku! Na Sławkowski można po 15 czerwca, to nie Polska – warknął do nas – oznajmiając jednocześnie, że ich celem jest Teryho Chata. Nie ufamy strażnikom parku. Poszliśmy do Teryho zakładając, że zaczają się na nas przy szlaku na Sławkowski. Mieliśmy intuicję....