31 mar 2012

The Author

Share

Skitury 2012 – pożegnanie z sezonem w Beskidzie Niskim
DSC_0950

Piszę o niedawnej wycieczce na Lackową, lecz umysł mąci mi wygrana Agnieszki Radwańskiej z Szarapową. Ogromny sukces Agnieszki motywuje do cięższego treningu. Wracam do gór, ale fajnie było patrzeć jak Maria idzie do szatni :) . Pożegnanie sezonu turowego w Beskidzie Niskim musi mieć miejsce na Lackowej. W końcu to najwyższy szczyt beskidu, leżący po stronie polskiej. Śnieg ukrył się głęboko w lesie więc start zaplanowałem w Ropkach obok Kudaka.

Początek trasy na Ostry Wierch

Początek trasy na Ostry Wierch

Nazwa Kudak, która prawdopodobnie nawiązuje do twierdzy wzniesionej nad rzeką Dniepr przez hetmana Koniecpolskiego jest szalenie trafna. Bo i nad rzeką i na końcu Polski. Z tego miejsca mogłem zapiąć narty i ruszyć w kierunku Ostrego Wierchu. Śnieg był twardy, utkany suchymi gałązkami. Idąc bez szlaku wprost w górę dość szybko osiągnąłem Białą Skałę w masywie Ostrego Wierchu.

Widok z Białej Skały na Lackową

Widok z Białej Skały na Lackową

Następnie zjechałem na polany nad Bieliczną, gdzie można odnaleźć ślady dawnych zabudowań. W zaroślach nad Białą natrafiłem na starą, zapadającą się ziemiankę. Już raz byłem zimą na tej polanie, gdy z Józikiem i Bartkiem zjeżdżaliśmy na nartach z Lackowej. Zadaliśmy wtedy przez gęstą młodą buczynę. Do dzisiaj ten zjazd przywołuje mi smak gałązek bukowych. Kilka z nich wyjmowałem z zębów jeszcze w domu.

W dolinie powalił mnie przepiękny widok ośnieżonych szczytów Tatr.

Widok z Bielicznej na Tatry

Widok z Bielicznej na Tatry

Lackowa, w tle Tatry

Lackowa, w tle Tatry

Tym razem chciałem zjechać wcześniej upatrzoną trasą w stronę Bielicznej.

Jeszcze Tatry z Bielicznej

Jeszcze Tatry z Bielicznej

Rejon zjazdu z Lackowej

Rejon zjazdu z Lackowej

Na wierzchołku Lackowej byłem po 1 godz. i 40 minutach.

Grzbiet Lackowej

Grzbiet Lackowej

Ponieważ zastosowałem technikę podejścia trasą zjazdu ( jaką uprawiamy w tatrzańskich żlebach), byłem pewien warunków śniegowych i przebiegu trasy. Już po kilku minutach okazało się, że byłem w błędzie. Po kolejnych ciasnych skrętach między bukami zgubiłem się jak „ciotka w Czechach”. Kolejnych kilka minut potrzebowałem na odnalezienie właściwej drogi.

Górny, połogi fragment zjazdu

Górny, połogi fragment zjazdu

Zjazd z Lackowej jest piękny. Gdyby nie moja pomyłka, która przyczyniła się do jego przerwania w krzakach, można zjechać z okolic wierzchołka bez zatrzymania aż do polan. Później, po zjeździe  zażyłem kąpieli słonecznej przekraczając po resztkach śniegu dolinę Bieliczną . Ponownie wszedłem na Ostry i zjechałem do Ropek. Fajny był to dzień. Szkoda, że byłem sam.

Filmiki ze zjazdu:

http://youtu.be/oAOgzs4fvO0

http://youtu.be/QmUnYxP6SzY

 

Teraz czas na zjazdy w Tatrach.

Zimowe Tatry

Zimowe Tatry

 

marek No comments
Leave a comment