Dzisiaj byłem w Grybowie na wystawie prac mojego przyjaciela Olka Zubka. Dlaczego piszę o tym na stronie? Powodów jest kilka. W jego pracach dostrzegam świat widziany oczami człowieka gór. Na wystawie możemy oglądać jego stwory, których kształty przypominają stare, groźne buki straszące w lesie o zmierzchu. Zobaczymy też zaklęte w metalu, lecz bardzo dynamiczne postacie, których szaty są targane wiatrem. To wszystko subtelnie połączone z kamieniem zbliża nas do przyrody, do gór.
Ponadto Olek jest wyśmienitym rowerzystą górskim i skiturowcem. Stąpajcie ostrożnie po śniegu w Gorcach. Możecie nadepnąć na niego, gdy biwakuje w zaspie. Potrafi też ukończyć zjazd na rowerku ze złamaną ręką. Swój chłop.
Zapraszam na jego wystawę do starego Muzeum Parafialnego w Grybowie do końca tygodnia, między 16 a 18. Warto.
Wielkie dzięki Marku!
Piszesz o mnie w zbyt ciepłych słowach. W porównaniu do Twoich dokonań i ludzi
z Twego kręgu jestem jak płatek świeżego śniegu w zamieci.
Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia tam gdzie szept gorczańskiej buczyny pomaga nam stawać się lepszymi.